Otworzyły się wrota zagranicznych notowań
Biorąc pod uwagę transgraniczne IPO mające miejsce w obu Amerykach, Azji i Pacyfiku oraz regionie EMEIA na giełdę za granicą weszło siedemdziesiąt siedem spółek. To wzrost o 20 proc. w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku. Stanowi to 9 procentowy udział w globalnym rynku IPO w 2024 roku. Należy podkreślić, że już od zeszłego roku ponad połowa (52 proc.) notowań na amerykańskich giełdach przypadało na firmy z siedzibą poza granicami USA, co stanowi rekordowy poziom od dwóch dekad. Trzeba jednak nadmienić, że odsetek ten wynika częściowo z ogólnie niskiego wolumenu transakcji, które miały miejsce w ostatnich dwóch latach. Uwidacznia to rosnący trend do debiutowania firm spoza tego kontynentu na rynku amerykańskim. W 2024 r. przyciągnął on więcej ofert z Chin kontynentalnych, Hongkongu, Singapuru i Australii niż w roku ubiegłym.
Niezmiennie atrakcyjność AI
W ostatnich dwóch latach rocznie na finansowanie poprzez wejście na giełdę zdecydowało się ponad sześćdziesiąt spółek z sektora sztucznej inteligencji (AI). Połowa z tych transakcji była zyskowna. Co więcej firmy, które zadebiutowały na parkiecie w ostatnich dwunastu miesiącach osiągnęły prawie dwukrotnie wyższą kapitalizację rynkową niż te notowane w roku poprzednim. Obecnie około pięćdziesięciu organizacji tego typu jest w procesie przygotowywania się do emisji akcji. Świadczy to o nieustającym zainteresowaniu innowacjami napędzanymi przez AI pomimo obiektywnych trudności związanych z osiąganiem rentowności z lokowanego przez inwestorów kapitału.
Perspektywy związane z giełdowymi debiutami najlepiej zobrazuje złota polska jesień, która niebawem zagości na Giełdzie Papierów Wartościowych S.A w Warszawie. Nie brakuje innych, nawet największych spółek, które chcą pójść w ślady rozpoznawalnych marek, które już tylko czekają na dźwięk giełdowego dzwonu. Być może oznajmi on, że rynek kapitałowy w Polsce ma jeszcze wiele przed sobą – mówi Katarzyna Thier – Kordusiak, Partnerka w CFO Consulting, EY Polska.
Perspektywy na czwarty kwartał
Do końca 2024 r. największy wpływ na rynek pierwszych ofert publicznych będzie miała polityka banków centralnych, wydarzenia geopolityczne i wyniki politycznych wyborów. Optymizmem napawają już dokonane przez banki centralne cięcia stóp procentowych (np. w połowie września FED obniżył stopy procentowe o pół punktu procentowego, rozpoczynając agresywnie swoją pierwszą kampanię łagodzenia polityki pieniężnej od czterech lat), a także dalsze oczekiwane obniżki stóp procentowych i spowalniająca inflacja (np. inflacja w strefie euro spadła do 1,8 proc. we wrześniu, po raz pierwszy od ponad trzech lat schodząc poniżej celu inflacyjnego Europejskiego Banku Centralnego, ustalonego na poziomie 2 proc.). Tylko te dwa czynniki powinny zachęcić firmy do nowych debiutów giełdowych. Oczekuje się, że utrzyma się dobra koniunktura na kluczowych rynkach, takich jak Stany Zjednoczone, Europa i Indie. IPO transgraniczne powinny nadal kwitnąć, zwłaszcza te wspierane przez firmy private equity oraz wynikające z wydzielenia i podziału spółek tzw. spin-offy i carve-outs. Podmioty te poszukują wyłacznie korzystnego momentu na wejście na parkiet – wynika z raportu EY.
Metodologia
EY przeanalizował i zestawił dane dotyczące trzeciego kwartału 2024 roku (stan na 16 września oraz przewidywane transakcje do 30 września 2024 r.), aby określić kluczowe trendy na rynku IPO. W swojej analizie EY wykorzystał informacje dostarczone przez Dealogic, S&P Capital IQ, Mergermarket PitchBook, Oxford Economics, Refinitiv oraz badania własne. Dane akwizycyjnych spółek celowych (SPAC) zostały wyłączone z prezentowanych w tym raporcie, chyba że wskazano inaczej. Wejście z warszawskiego New Connect na rynek główny nie jest w tej statystyce zaliczane jako giełdowy debiut.